
No chyba sobie żartujesz!
To znowu nie jestem ja!! Obce koty rysujesz?? Kto to jest? Skąd go znasz?? Chyba tu nie przylezie? Starczy, że pęta się już ta Wifi!! ...

Wifik
Wifik, a właściwie Wifi, jest szyklretką. Pisałam już o tym przy okazji Artura, że to nie tylko sierść… To kolor kociej duszy 😉 Fotografia wykonana ...

Kocia nuda
Strrrrraszna nuda. Nic ciekawego do mnie nie mówisz, kulki turlają się ciągle tak samo… Nie ma much, bo zima… Nuuudaaa… Fotografia wykonana smartfonem. ...

Czarek
Czarek jest kotem wychodzącym. Jedynym w naszej rodzinie. To dlatego, że najpierw żył na wolności, a któregoś dnia po prostu postanowił zacząć się u nas ...

Artur
Artura niestety już nie ma z nami. Była… szylkretowa. To jest stan umysłu, charakter, maść, to tylko dodatek. Kochała nas (z wzajemnością), ale miała żelazną ...

Wychodzenie z szafy
Niby tyle się mówi o wychodzeniu z szafy… O tolerancji… A jak ja wychodzę – no może faktycznie coś ze mną wypadnie, może faktycznie sporo, ...

Stało się
No i stało się. Wiedziałam, że jupitery i sława są moim przeznaczeniem, choć jestem nieco zaskoczona, że nie stało się to w poniedziałek. Co to ...

Kotek o bardzo małym rozumku
Kotek został sam. Znowu pojechała i zostałam z połową obsługi. Jeszcze bezczelnie, tak, bezczelnie, pokazuje się na tym biurkowym takim świecącym czymś i mówi „pokaż ...
